O gajowym Jerzyku 109
Gajowy Jerzyk z wioski Polana,
spotkał na łące tamże barana.
Gdy zobaczył jego rogi,
zawrócił z miejsca i w nogi.
Baran naśmiewa się dziś z... pacana.
Gajowy Jerzyk z wsi Piotrowięta,
miał ochotę na młode dziewczęta.
Znał się na tym bo dorosły,
młodzi wszak to jeszcze osły,
lecz jak to robił już nie pamięta.
Gajowy Jerzyk spod miasta Kielce,
połknął z łakomstwa cztery widelce.
A ma takie wymiary,
że największe rozmiary
ledwo trzymają już się na szelce.
Komentarze (12)
:)
Dawno nie śledziłem gajowego ale dziś go namierzyłem z
przyjemnością.
Z uśmiechem
Pozdrawiam :)
Witaj maćku:)
Gajowy Jerzyk zrobił furorę:)
Pozdrawiam:)
nie ma się czego czepiać...
ktoś ma chęć na serdelka,
a ktoś inny na widelca.
Pozdrawiam serdecznie
i jak to do Ciebie nie zaglądnąć??
No, ranek z Jerzykiem udany.
;)
Drugi limeryk zabieram ze sobą Maćku.
Udanej niedzieli.
a czy Jerzyk dzisiaj pije ?...
Raz Jerzyk w Gminie Subkowy
Chciał pójść po rozum do głowy,
Lecz cała nauka
Poszła w las. Nie sztuka
Zgadnąć, że Jerzyk - gajowy.
Witaj Maćku, jakoś dawno u Ciebie nie byłem więc się
za Jerzykiem stęskniłem :)
super ten gajowy ...