O gajowym Jerzyku 121
Gajowy Jerzyk spod Borzęcina,
miał sekretarkę -ładna dziewczyna,
w szkole miała wyniki,
znała także języki.
Język polski i czasem… łacina.
Gajowy Jerzyk we wsi Chałupy,
lubił wszelakie zwierząt wygłupy.
Kiedyś raz się nagłowił,
jak zapłacić szopowi,
bo zrobił pranie oraz zakupy.
Gajowy Jerzyk pod Boa Vistą
myślał,że będzie znanym artystą .
Malował bohomazy,
nazywał je: obrazy.
Nie został nawet prymitywistą.
Komentarze (18)
macie rację
chłopu ale nie szopu
już poprawiłem
:)) Chyba mily ma rację
"Kiedyś sobie uroił,
że zapłaci szopowi,
by zrobił pranie oraz zakupy"?
Miłego dnia:)
/szopu/ to chyba nie jest poprawnie
Fajne :)