O gajowym Jerzyku 168
Gajowy Jerzyk gdzieś koło Wschowy,
szukał tam kiedyś czegoś do głowy.
Olej kupił i go wlał,
lecz rozum wciąż mu się grzał,
bowiem to był olej …silnikowy.
Gajowy Jerzyk spod Leśnej Góry
został tam radnym już po raz wtóry.
Gdy go więc spytali
co nań głosowali
rzekł, że to lepsze niż robić bzdury.
Gajowy Jerzyk koło Somianki,
cholewki smalił raz tam do Hanki.
Dziewka głupia nie była,
ręki mu odmówiła.
Bo pisał tylko swe rymowanki.
Komentarze (6)
Gajowy Jerzyk ze Świebodzina,
poszedł raz kiedyś z lubą do kina.
Gdy film się skończył i wyjść już chciała,
pobudkę jemu zrobić musiała...
Fajne limeryki. Serdecznie pozdrawiam :)
:))
Uśmiecham się... nie będę komentował.
;)
Z uśmiechem :)
Miło odwiedzić.
:)
Pozdrawiam, ukłony!
Czasami można pozazdrościć owych przygód Jerzykowi:)
Pozdrawiam Maćku.
Marek
Gajowy Jerzyk z Żarnowca
Coś z Hanką stracił w jałowcach.
Mężczyzna stracił?
Tak! Bowiem gacie
Żarłoczna zjadła mu owca.