O gajowym Jerzyku 202
Gajowy Jerzyk kiedyś w Zwoleniu,
pouczał wnuki tak przy jedzeniu .
Obiad nie będzie lepszy,
jak tylko się …popieprzy.
Nie pieprzcie zatem wciąż o pieprzeniu.
Gajowy Jerzyk z okolic Rygi,
palcami robił tak zwane ,, figi,,,
potem pukał się w czoło.
Mówili ludzie wokoło:
intrygi robi nawet na migi.
Gajowy Jerzyk z wsi Duże Wiosło,
kłaniał się tamże raz wszystkim osłom.
A kiedy był zalany
pozdrawiał też barany.
Tłumaczył potem,że go poniosło.
Komentarze (8)
:)+
Jak nie zajrzeć do Jerzyka,
jak gdzieś w lesie już usypia.
Pozdrawiam Macieju.
Gajowy Jerzyk w Wismarze
Kupił dziewczynie raz draże,
Mówiąc, że to
"Tabletki po".
Co będzie, jak się okaże?...
Świetne i uśmiechnięte
Pozdrawiam serdecznie :)
Pamiętam taki wierszyk "Nie pieprz Pietrze wieprza
pieprzem..." czy jakoś tak ;)
Dziękuję za uśmiech z rana :))
świetne! (zwłaszcza intrygi na migi)
Jak zawsze świetne, pozdrawiam serdecznie.
Fajnie z podobaniem.
:)
Ukłony i pozdrowienia.