O gajowym Jerzyku 292
Gajowy Jerzyk raz gdzie potok Cicha,
ujrzał dziewkę co miała czym oddychać.
Grzyby zaś zamiast do kosza,
zbierała do biustonosza.
Na myśl o niej bez ustanku dziś wzdycha.
Gajowy Jerzyk koło Klimówki,
podziwiał kiedyś tamże cyrkówki
i występ ich na uboczu.
Aż miał zeza obu oczu,
nosiły bowiem same miniówki.
Gajowy Jerzyk koło Długołęki,
zabiegał kiedyś raz o damskie wdzięki.
Lecz robił to zbyt namolnie,
na dodatek nieudolnie.
Znudzona panna nie oddała ręki.
Komentarze (23)
Fajne limeryki :)
Ironicznie ale z wdziękiem o obyczajach gajowego :)
Powiem tak. Za temat duży plus, za treść też jednak ja
bym je zaprosił do kosmetyczki. Pozdrawiam))
dziękuję wszystkim za miłe komentarze
:)
plussss
Cicha – potok w południowej Polsce, w województwie
śląskim, w powiecie żywieckim, gminie Ujsoły.
Hahaha, a gdzie ten Cichy potok ?
Myślałem że pierwszy limeryk jest najlepszy lecz jak
się wczytałem głosuje na drugi bo to jednak bądź co
bądź artystki były. pozdrawiam
Pozdrawiam z szerokim uśmiechem :)
Gajowy Jerzyk w mieście Pozsony
Spędził z dziewczyną tydzień szalony.
Dzisiaj rzekł: "Mała,
Jesteś wspaniała,
Ale już muszę wracać do żony."
Ach ten Jerzyk, nic mu nie wychodzi, ha ha...
Rozbawiłeś historią Jerzyka.:)
Pozdrawiam :)
Czasami mam wrażenie, ze jestem podobny do tego
Gajowego Jerzyka, którego opisałeś xD Pozdrawiam
serdecznie +++
się uśmiałam...
rozbawiłeś i smutek w sercu rozgoniłeś...
dziękuję :)
O, ten gajowy, znowu po świecie lata.
Mistrz limeryków- Maciek, super.