O gajowym Jerzyku 303
Gajowy Jerzyk spod wioski Ciołki,
na targu kupić chciał dwa koziołki.
Transakcja by się odbyła
gdyby żona nie wtrąciła :
A po co w domu mi trzy matołki ?
Gajowy Jerzyk kiedyś w mieście Czycie,
rzekł ,że nie ufa już żadnej kobicie.
Z pierwszą szybko dostał szoku,
z drugą wytrzymał pół roku.
Z trzecią się męczy już calutkie życie.
Gajowy Jerzyk z małej Milówki,
prowadził z wnusiem często rozmówki.
Dialogi pełne krytyki,
na tematy z polityki.
Slogany wciskał jemu do główki.
Komentarze (11)
:)+
dziękuję za odwiedziny
Fajne limeryki
Pozdrawiam ciepło :)
Pierwszy najlepszy :)
Gajowy Jerzyk odwiedził Rabkę.
W Rabce miał chrapkę na pewną babkę.
Na Turbacz chciała
Iść z nim ta mała,
Lecz po kwadransie Jerzyk miał sapkę.
Limeryki super
Dobre! :))
Zostawiam uśmiech :))
urabia wnuka?? No cóż- fajne te limeryki.
Ten ostatni limeryk zmusza do głębszego zastanowienia.
Udanego dnia z pogodą ducha:)
Fajne :)