O gajowym Jerzyku 31
dedykuję wszystkim fankom i fanom gajowego Jerzyka
Gajowy Jerzyk w szkole w Miami
uczył się myślenia z dowodami.
Bowiem wciąż tylko plecie
co przeczyta gdzieś w necie.
W dodatku zbratał się z lemingami.
Gajowy Jerzyk w pobliżu Poznania
chciał się raz odmienić nie do poznania.
Poszedł więc do fryzjera
obciął włosy do zera.
Żona nie wpuściła go do mieszkania.
Gajowy Jerzyk raz pod Rybnikiem
chciał się też pobawić za śmietnikiem
z czterema urwisami.
Zostali czołgistami,
natomiast dziadek tylko Szarikiem.
Komentarze (20)
:))
:))
Gajowy Jerzyk jest super!
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ładne limeryki! Pozdrawiam!
A w zasadzie to ja nie wiem, kto to jest gajowy
Jerzyk, ale fajnie się czyta aż do 31. :)
świetne:))Pozdrawiam Macieju:))
Gajowy Jerzyk jest Twój. Ja mam swoją Adę.
szczególnie drugi...super
Ten gajowy Jerzyk to świetne trafienie. Limeryki palce
lizać. Acha przypomina mi gajowego Maruchę. + i Miłego
wieczoru.
Pozazdrościć fantazji gajowemu Jerzykowi:-)
Pozdrawiam Maćku serdecznie:-)
No i elegancko, ma bogate życie, jako fan biję brawo,
pozdrawiam :)
Fajne, też drugi dla mnie naj.
Pozdrawiam :)
Jeździ Jerzyk po świecie,
aplauz zewsząd niesie.
Pozdrawiam Maćku antologie musisz napisać o Jerzyku.
Wow, super.:-)))))
Wszystkie fajne a drugi naj no i dedykacja dla
mnie:)))pozdrawiam cieplutko:)