O gajowym Jerzyku 332
Gajowy Jerzyk na Marymoncie,
sprawdzał raz dochód na swoim koncie.
Małżonka nie bez tupetu,
narobiła mu debetu.
Wyrzucił z domu najdroższą... żoncię.
Gajowy Jerzyk na Czerniakowie,
nosi od wczoraj garnek na głowie
Podczas domowej dyskusji,
doszło też do reperkusji.
Zakończył wałek to pustosłowie.
Gajowy Jerzyk w dzielnicy Woli,
ma żonę, która wszystko zbyt soli.
Gdy ciastka były słone,
poprosił ją na stronę.
Teraz nie tylko brzuch jego boli
Komentarze (15)
Świetne, z uśmiechem pozdrawiam serdecznie Maćku.
Fajne:)
Wszystkie super, stawiam na pierwszy.
Pozdrawiam
Biedny Jeżyk.
Z podobaniem limeryki.
Pozdrawiam serdecznie
Biedny Jeżyk.
Z podobaniem limeryki.
Pozdrawiam serdecznie
:)
świetne,
pozdrawiam.
Lubię Twoje limeryki
Pozdrawiam serdecznie :)
uśmiech wywołałeś...pozdrawiam serdecznie.
Wszystkie z uśmiechem czytałam i Twoje poczucie
humoru podziwiałam. Miłego weekendu:)
ale fajne! (szczególnie ten z wałkiem)
Gajowy Jerzyk (ten z Mokotowa)
Po pijanemu kogoś całował.
Kiedy gorzała
Z łba wywietrzała,
Ze zgrozą ujrzał, że to teściowa.
Sympatyczne:). M
O rany!
A limeryki super.
fajne - pozdrawiam