O gajowym Jerzyku 340
Gajowy Jerzyk koło Pruszkowa
o sobie plotki kolekcjonował.
Potem na debacie,
nie bywał w temacie.
W ten sposób... draki wciąż prowokował.
Rozmawiał Jerzyk z doktorem w Brodkach,
staruszek wspomniał też coś o środkach.
Tak wciąż lekarzowi nudzi:
może suplement na... ludzi ?
Albowiem niechęć mam już po przodkach.
Gajowy Jerzyk pod Limanową.
parkietu klepki liczył na nowo.
I choć rachunki ćwiczył,
piątej się nie doliczył.
Posadzkę dzisiaj ma... dywanową.
Komentarze (17)
Z uśmiechem :)
weno-dziękuję ;-))
3 x na tak
miłego dnia :)
DZIĘKUJĘ za odwiedziny
wasz gajowy Jerzyk
Super. Dobranoc Maćku:))))
Bardzo na tak. spokojnej nocy Maćku :)
Super :)
Bardzo dobre. Pozdrawiam:)))
A co to ta dywanowa posadzka?
Nie wiem, ale pewnie cudna jakaś.
A limeryki super.
Fajne :))) Pozdrawiam
ale się uśmiałem mam kolegę pod Pruszkowem wypisz
wymaluj
:)).M
Super, ze wskazaniem na drugi!
Wszystkie fajne. Pozdrawiam cieplutko z uśmiechem:)
+