O gajowym Jerzyku 355
Gajowy Jerzyk z miasta Lubawki,
smartfona kupił, dostał wnet czkawki.
Kiedyś to się ,,wisiało,, ,
kabla nie brakowało.
A teraz robią… same słuchawki.
Gajowy Jerzyk w mieście Koninie,
znany jest z tego, że dba o linię.
Odchudza się starannie,
lecz nie kąpie się w wannie.
Bo wyjmie korek i z wodą spłynie.
Gajowy Jerzyk koło Przechlewa,
poróżnił się raz z panną , a Ewa
miała na imię ślicznotka.
Dzisiaj nie wie czy ją spotka,
bo nie wie o co wciąż się nań gniewa?
Komentarze (21)
Witam pana gajowego serdecznie ...
Ranny Jerzyk dodaje uśmiechu. Z ta wanną, to bym
raczej "spłynie" ale sam wanny nie mam, więc może
jest teraz inaczej:).
Tak to z gajowym Jerzykiem bywa,
że coś nowego ciągle odkrywa...
Serdecznie pozdrawiam Maćku życząc miłego weekendu :)
Nie mogłabym sobie odmówić odwiedzin u Gajowego
Jerzyka...jego przygody zawsze poprawiają mi humor...
pozdrawiam z uśmiechem Maćku :)
Ten ostatni jest bardzo typowy dla naszej mentalności
- gniewa się, ale nie pamięta o co poszło...
W piciu porannej kawy Jerzyk umilał chwile. Wielkie
dzięki - z Wami dzień rozpoczęłam radośnie. Udanego
dnia z pogoda ducha:)