O gajowym Jerzyku 356
Gajowy Jerzyk we wsi Zielona,
skarżył się kiedyś jak jego żona,
schowała jemu buty.
A gdy miał chęć na ksiuty,*
mówiła wtedy, że jest zmęczona.
Gajowy Jerzyk z gminy Polana,
dziewczynę poznał, która od rana,
zgłasza non stop pretensje,
o jego niską pensję.
W dodatku ciągle jest niewyspana.
Gajowy Jerzyk pod Częstochową,
spotykał kiedyś się z białogłową.**
Raz go zbyt przytuliła,
zaś panna… porzuciła.
Romans miał bowiem z przyszłą… teściową.
* ksiuty-dawniej: amory, zaloty **białogłowa-dawniej : mężatka
Komentarze (25)
serdeczne dzięki wszystkim za komentarze
:D niezmiennie uśmiech Maciuś.
Z gajowym Jerzykiem zawsze jest wesoło... Pozdrawiam
Cię serdecznie Maćku i zyczę miłego dnia :)
Z uśmiechem Maćku pozdrawiam :)
Gajowy Jerzyk kiedyś w Zadarze
Spotkał na wczasach dziewczynę marzeń:
Śliczna i miła.
Jakiej płci była,
To się w najbliższym czasie okaże.
Limeryki gut, fejn i super.
Fajne jak zawsze, pozdrawiam serdecznie Maćku.
Limeryki świetne. Pozdrawiam ciepło Maćku :)
Moi ulubieńcy Jerzyk i Maciej:)
⚘
Gratuluję, Maciejku.jot.
Limeryki super! Groteska i nonsens!
Jak zawsze! Hahahaha!
Na zakończenie dnia miło się pouśmiechać. Jak zawsze z
przyjemnością czytałam. Miłego wieczoru:)
skąd Ty czerpiesz pomysły?! Brawo!
Mój ulubiony Jerzyk jest niezmordowany...świetne
limeryki.Pozdrawiam serdecznie.
Wyśmienicie przednie Maćku, nie to, co moje.
Pozdrawiam serdecznie. :)
:)) gajowy Jerzyk wymiata :)