O gajowym Jerzyku 44
Gajowy Jerzyk koło Częstochowy
używa gestów w języku migowym,
bo teściowa biedna głucha
w ogóle jego nie słucha,
a o dialogu całkiem nie ma mowy.
Gajowy Jerzyk w stanie Nevada
rozmawiał z kimś na temat tornada.
Co tam panie taka trąba
u nas to jest fest bomba,
kiedy teściowa z wizytą wpada.
Gajowy Jerzyk z miasta Międzylesie
szczypał często dziewczęta na fitnessie.
Lecz nadszedł nań dzień ostatni
kiedy dopadły go w szatni.
Teraz zaczepia sarny w jakimś lesie.
Komentarze (21)
Jak zawsze super cudeńka:)pozdrawiam cieplutko:)
drogi Wiktorze
twoje pomysły są świetne
ale chodziło mi o grę słów
czyli ,, nie ma mowy,,
Gajowy Jerzyk z Krakowa
Przebił ostatnio mur głową
No i nie wierzy
Gajowy Jerzyk
Od tamtej chwili w przysłowia.
:-) :-) super:-)
Miłego Maćku:-)
Maćku! - są fajne wszystkie trzy - i - podziwiam
niespożyte jerzykowe sily na limerykowanie. -Ale:
gdyby tak! - w pierwszym - ostatni werset - pgzebać w
nim trochę i np. dać np. po kropce "język to
niedialogowy".W trzecim - w ostatnim wesecie -
nawązalbym to tego, ze teraz glosm cienko niesie. z
uwagami zrob co chcesz, a jessli pomysl uznasz za
nienajgorzy - to bierz jak swoje, albo pokombinuj.
Pozdrawiam serdecznie:)
znowu wkładasz szpilę teściowej.
biedne teściowe :(
pozdrowionka :):):)
...język migowy
jest wystrzałowy!
ten spodobał mi się naj...
pozdrawiam Stefi:))
No i rewelacyjnie, dużo się dzieje, pozdrawiam :)
Nie znam gajowego osobscie, ale widze ze dowcipnis z
niego;))
świetne z humorem:-)
pozdrawiam
Bardzo fajne limeryki! Pozdrawiam!
Wszystkie dobre, bo z humorkiem... :)
Jetrzyk niby mały a na wszystko doskonały
no pięknie, pięknie... ;-)
Och ten Jerzyk, ten to ma bujne życie:)
Pozdrawiam:)
Marek