O gajowym Jerzyku cz. 8
Gajowy Jerzyk kiedy był raz w Iwnie
zachowywał się często bardzo dziwnie.
Chcąc ratować demokrację
zrobił tam też demonstrację.
Obiecywał wiele - robił przeciwnie
Raz gajowy Jerzyk z Pogorzeli
wyśmiewał tak piekło przy niedzieli.
Szatan i te numery
wymyśliły mohery.
Niedługo potem diabli go wzięli.
Gajowy Jerzyk we wsi Rokiciny
zapałał raz miłością do dziewczyny.
Zaczepił jedną dziewicę
wyszło na jaw,że diablicę
Potem oboje kwaśne mieli miny.
Komentarze (12)
Kolejny świetny zestaw limeryków z tego cyklu,
pozdrawiam serdecznie:)
Jak zawsze, to tak i tym razem bardzo udane, Macieju
:) Pozdrawiam serdecznie +++
super ironiczne limeryki+:) pozdrawiam Maciek
Dziękuję za uśmiech:)Bardzo fajny:)pozdrawiam
cieplutko:)
wesoło u ciebie :))
kłaniam
Do czego Gajowy Jerzyk jutro się przymierzy?
Pozdrawiam Maćku.
po diable dziewica...
to kłam i zabarwił lica.
Pozdrawiam serdecznie
Fajne limeryki pełne zgrabnej liryki
Lubię je czytać słuchając muzyki
Dziś muszę je przeczytać
Bo pewnie jutro będą pytać
Czy miałam przy lekturze dreszczyki!
i kolejne fajnie podane...
+ Pozdrawiam
Diabłu nawet gajowy Jerzyk nie poradził. Pozdrawiam z
uśmiechem
Mało mnie tu teraz ale nie mogłam nie odwiedzić
Jerzyka :) :)
Super!
Pozdrawiam Maciejku :*)
Nikt z diabłem zaczynać nie może, on nawet Jerzyka
kujnął niezgorzej...