Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Garbus

Inspiracja (tak troszkę à rebours) „Baktriany bytności” niezgodnej




Z mozołem szedł przez życie garbus, ale się ciągle łudził,
Że to jedynie garb mu ciąży, a nie docinki ludzi.
I chociaż biedak czuł wyraźnie wkrąg oczu złych ukłucia,
To bardziej nawet, niźli śmiechu nie lubił on współczucia.

Wolno, ostrożnie i z namysłem stawiał swe nogi chude,
Kuśtykał przez garbate życie z mozołem, smutkiem, trudem.
Wśród wielu spojrzeń szedł kłujących, gwizdów i drwin meneli...
I marzył, że tę ciężką drogę ktoś zechce z nim podzielić.

W końcu zjawiła się partnerka. Prosta, chociaż nie miała,
Na swoich kościach wybielałych skóry, ni grama ciała.
I powiedziała jemu tylko: „Już pora jest, już trzeba
Żebyś w ostatnią swą wędrówkę wyruszył – czas do nieba.”

Na to spokojnie odrzekł garbus: „Ja jestem już gotowy,
Bez żalu świat opuszczam dzisiaj szyderców pustogłowych.”
Umarł szczęśliwy i z radością, bo ktoś mu rzekł, że w raju
Sporo garbatych jest aniołków i wszystkie nań czekają.

autor

jastrz

Dodano: 2020-01-15 00:04:15
Ten wiersz przeczytano 910 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (15)

AMOR1988 AMOR1988

Mega wymowny wiersz bardzo daje do myślenia.

BordoBlues BordoBlues

zadziwiasz wrażliwością.
czy wkrąg pisane łącznie ma działać tak jak wzdłuż i
wszerz?
Raczej nie.

promienSlonca promienSlonca

Witaj.
Oj ciążą, ciążą, szczególnie te niewidzialne życiowe
garby, które nosimy.
Dobry przekaz wiersza,

Pozdrawiam serdecznie.,:)

Gminny Poeta Gminny Poeta

Nawet fajnie się to czytało. Pozdrawiam z plusem:)

zielonaDana zielonaDana

Smutna opowieść
i przejmująco prawdziwa
a garby różne bywają - czasami to deformacja ciała,
czasami grube okulary, krzywy zgryz, lub wada wymowy.
Ale żaden (garb) nie byłby ciężki, gdyby nie ludzka
głupota. Ludzie ludziom potrafią uprzykrzyć życie.

waldi1 waldi1

pięknie smutno i prawdziwie ...to ludzie są bardziej
garbaci niż sam garbus który w samotności szedł przez
życie ...

Michale ...kiedyś gdy byłem mały i miałem lat ... za
chłopcem wołałem z kolegami kuter noga ...kuter noga i
na szczęście mama to słyszała ...wzięła do domu i
wytłumaczyła że chłopiec jest chory i czybym chciał
tak jak on być kulawym i ktoś n=by za mną wołał ta
...i wtedy zrozumiałem... że to był błąd chłopca
przeprosić musiałem i ju z nigdy tak nie wołałem
...cudowną mamę miałem ...

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

:) - pomilczę. - nad... - soba, niejednym, nad wieszem
garbatym. - w pewien sposób.
Pozdrawiam serdecznie:)

Maja- Marc Maja- Marc

świetnie ująłeś tą - jakże okrutną i obrzydliwą -
cechę ludzkiego charakteru....
bywa, sami nie wierzymy na co nas stać....


Miłego dnia :)

anna anna

smutna ballada o nietolerancji

M.N. M.N.

Świetny wiersz, rozkleiłem się na całego... Pozdrawiam
z uznaniem Jastrzu.

krzemanka krzemanka

Wzruszający wiersz, który każe pomyśleć o darach losu.
Miłego dnia:)

Maria Polak (Maryla) Maria Polak (Maryla)

Wzruszający wiersz o nietolerancji ludzkiej.
Pozdrawiam serdecznie :)

sari sari

Witam porannie Jastrz. Dziś nic nie powiem.
Pomilczę...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »