Gardzę tobą więc...
/zabijam szafirowe spojrzenie
wbijając w duszę gwoździe zapomnienia/
płoną krzyże słów bez pokrycia
myślisz że bóg cie wysłucha?
upodlona miłość pląsa w deszczu
szukając ukojenia w innych ramionach
oby one dały to czego szukasz
zaszyłam usta obojętnością
sercem zalanym obrzydzeniem
smutek przekułam w gniew
budzę się z głębokiego otępienia
wewnętrzny demon zgłodniał
krwawe żniwa czas rozpocząć
autor
Assassin Fox
Dodano: 2018-04-15 00:00:32
Ten wiersz przeczytano 1146 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Dziękuję Amorku :)
U Ciebie czy to powieść, czy wiersz zawsze z
dreszczykiem emocji. Tym właśnie mnie fascynujesz,
pozdrawiam :)
Dziękuję...pozdrawiam :)
...owszem mroczny, ale przeczytałam go dwa razy dla
pewności...i nie widzę w nim wrogości...raczej
mroczność
pozdrawiam:))
Dziękuję loka...pozdrawiam.
Ciekawy wiersz.Pozdrawiam.
Marcepani...dokładnie...zmiana stanu świadomości :)
Eluś...ale tu nie ma czego zazdrościć :):):)
zmiana stanu świadomości - zmiana na froncie emocji...
https://www.youtube.com/watch?v=fTUa3qP76wk
Skojarzyła mi się piosenka.
Pozdrawiam, Mała...