Garść wolności
Życie biegnie przed siebie,
nie przystając nawet na moment
bezlitośnie pochłaniając
kolejne istnienie.
W samobójczym biegu wciska
w dłoń garść białego wytchnienia,
kilkanaście małych kapsułek,
jedna chwila,jeden moment,
w objęciach czarnej matki
zasypiasz nie myśląc
o niczym w nadziei
że to już,że to teraz
ukojenie przyjdzie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.