Garść ziemi na pożegnanie.
Jeszcze wczoraj była.
Pytała co w szkole.
Gotowała obiad.
Dziś pusty stół,
śniadania nie było.
Trzeba iść.
Przyjdzie dużo ludzi
Trzeba powstrzymać łzy
Ostatnie spojrzenie.
tak pięknie wygląda, gdy śpi
Ksiądz już jest.
Ludzie z kwiatami.
Mówią coś pocieszającego.
Msza.
Ksiądz mówi:
"znalem waszą mamę, byłyście dla niej
wszystkim
naprawdę bardzo Was kochała.
To na pewno trudne.
już nigdy nie zapyta co było w szkole.
nigdy nie pocieszy.
nie przytuli.
Ale będzie na was patrzyła z nieba.
Ostatnie pożegnanie
garść ziemi, kwiaty.
Uściski z obcymi, zapłakanymi ludźmi,
mówiącymi
że wszystko będzie dobrze. i
'moje kondolencje"
Stypa.
Pusty dom.
Koniec.
Pustka.
Nie ma jej i nie będzie.
Komentarze (5)
Wiersz bardzo mnie poruszył, bo mogę odnieść go do
moich własnych przeżyć. Jest bardzo prawdziwy i pełen
emocji, choć w tym przypadku nic nie jest w stanie do
końca ich oddać...
Zawsze będzie:)+++
Będzie tylko trochę dalej od najbliższych ale będzie
ochraniac i strzec.
śmierć drzwi do życia wiecznego plusik
Bardzo smutny wiersz. Dobrze oddaje przebieg pogrzebu
i stan w jakim jesteśmy żegnając najbliższych. Po
jakimś czasie czujemy, że pustka zapełnia się
wspomnieniami. Ludzie żyją tak długo jak pamięć o
nich. Serdecznie pozdrawiam.