Gaśnięcie
Ojcu
Masz jeszcze ciało o zimnych dłoniach
I swoją duszę gdzieś zabłąkaną
Bystre spojrzenie dawno oddałeś
Wraz z każdą myślą zapamiętaną
Już nie opowiesz mi o kopalni
Ani o piłce - twojej kochance
Nie rzucisz szorstko - głupiś jest synu
I na weselach już nie zatańczysz
Gorzko jest patrzeć na to jak gaśniesz
Jak wierzyć w boskich planów zamysły ?
Stałeś sie duchem z bijącym sercem
Wciąż materialny lecz przezroczysty
autor
corcerebrum
Dodano: 2014-05-21 16:46:33
Ten wiersz przeczytano 1913 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
poruszający bardzo osobisty i taki prawdziwy ....
pozdrawiam :-)
Trudno komentować, robi wrażenie.
Trudno jest zrozumieć co czuje człowiek, któremu
pamięć i rozum odbiera to co kochał i nie pozwala
rozpoznać nawet najbliższych. Taka kolej życia , ale
trudno się z tym pogodzić - pozdrawiam
Mój Boże,corcerebrum...
Mój tata...też' a tu na beju pewnie jest ten wiersz
o nim, jeszcze wtedy mogłam z nim łowić... Jakże
osobiście odebrałam wiersz...chyba się trzęsę...
Smutny wzruszający wiersz, opiekowałam się swoim tatą
w chorobie widziałam jak gasł w oczach a nic nie
mogłam poradzić. Pozdrawiam bardzo serdecznie
O kurczę...
Odżyło wspomnienia, kiedy mój ojciec gasł...
Pozdrowienia.
Tekst piękny.
Smutny wiersz, gdzieś czuję żal peelki. Pozdrawiam
serdecznie:-)
Wiem jak wygląda człowiek, który leżąć w łóżku, patrzy
"niewidzącymi" oczyma w sufit, jakby coś tam widział,
a jego błędny wzrok, przebija nawet dach i zagląda aż
do Nieba:(
Przytulam Twoje myśli i życzę spokojnej nocy:):):)
Takich nie oceniam, a Ojcu
życzę zdrowia :)
Wszyscy kiedyś stąd odejdziemy, taka kolej
rzeczy.Pozdrawiam
bardzo smutny i osobisty wiersz
pozdrawiam:)
Mam zasadę nie głosować na tak osobiste pisanie.
Przejmujące, współczuję.
Do napisania;)
smutnie, smutnie, ale prawdziwie
pozdrawiam
Poruszajacy i szczery wiersz.
Pozdrawiam:)
Smutny wiersz, podoba mi się, pięknie opisałeś powolne
odchodzenie człowieka, pozdrawiam