GB (na wyspach)
Pożegnałem Polskę w odległych myślach
to ja współczesny imigrant na wyspach
chłonę jak gąbka mieszankę mas kultur
próbując zachować odrębność w mózgu
Coś we mnie jest czego w nich nie ma
może to tylko się we mnie spełnia
jakby nie było pewne zmiany zachodzą
myśli się tworzą, mijają, rozchodzą
Dzisiaj jest łatwiej i trudniej zarazem
można się przesłać do kraju obrazem
albo za sobą mosty popalić wszelkie
wynająć na zawsze zapomnienia kawalerkę
Trochę mi smutno czasem od święta
jakby coś we mnie głęboko pamięta
czekając na chwilę totalnej słabości
chciało obudzić we mnie wartości
Ojczyzna, honor, łąki i lasy
żyć trzeba, a co to znaczy ?
Wybór jest sztuką, a ta jest nim
stając ponownie.. wyjechał bym
Komentarze (3)
Przemieszczanie sie ludzi za groszem, emigranci od
wieków powielany historycznie temat
Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma +)
Smutna refleksja. Przykra to sprawa, że młodzi ludzie
muszą "za chlebem" emigrować.
Pozdrawiam