...gdy...
coś nowego w moim życiu
Zasypiam
wiedząc, że rano
gdy ciemność będzie
jeszcze
obudzisz mnie,
dotkniesz,
delikatnie,
swym zimnym ciałem.
Odezwiesz się,
spokojnym głosem,
powiesz,
co robiłes
gdy inni śpią,gdy ja śpię..
Powiesz,
że tęskniłeś,
za mną,
za ciałem mym.
Składając zimne pocałunki
na gorące usta me.
Zasnę znów uspokojona,
zaspokojona...
co dzień to samo,
co dzień
delikatny uśmiech
czułe słowa...
Niech poranki się nigdy nie kończą....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.