Gdy
Gdy budzę się celu już życia nie widzę
Szukam szarpię się z życiem
Lecz próżna ma walka
I z każdym dniem coraz bardziej boję się
nowego dnia
Kolejnej walki z wiatrakami niczym rycerz
błędny
Jedyna ucieczka to sen
Ale i tam powoli strach wkrada się
...:*...
autor
grzes1971
Dodano: 2011-11-02 08:31:05
Ten wiersz przeczytano 408 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
....nie masz się co bać, Pan Bóg daje nam tylko takie
zadania które jesteśmy w stanie wykonać nic więcej...