gdy brak kolorów...
Dla Yolkow Strata barw kolorów jest bardzo dotkliwa zwłaszcza dla wrażliwego serca...
Zacznij proszę od początku
zauważać kolor życia..
pomalutku, po kropelce
znajdź coś, aby się zachwycać...
- może to być słowo ciepłe,
które rzucił ktoś znienacka
chętnie przyjmij, uśmiech wyślij
nie sądź, że to jest zasadzka...
Gdy w odbicie promień słońca
wkreśli most stubarwnej tęczy
złap to piękno, trzymaj mocno
wspieraj myśli na poręczy...
A do serca...tej walizki,
którą ciągle los pakuje
zabierz tylko to, co dobre
to, co ono potrzebuje...
Bagaż jest ograniczony
łzy i smutek, to kamienie
lepiej jakieś zwiewne szatki
co rozzłocą...Twe marzenie...
Proszę nie spiesz z tym bardzo,
wszystko lepiej widać wtedy,
gdy powoli i ze smakiem
dojrzysz szczęście w kropli wody...
Napisany po przeczytaniu wiersza "Tło..." Yolkow
Komentarze (3)
Po przeczytaniu tak mądrego i ciepłego wiersza, każde
szare życie, barw pozbawione w tęczę zamienić się
musi. Piękne życzenia otuchy pełne, radości i
promieni słonecznych. Czyta się płynnie i lekko.
Bardzo optymistyczny. Brawo.
brak kolorów...ogarnięci szarością codzienności...nie
potrafimy przeciwstawić sie trudnościom... na początku
po kropelce pijemy chwile z życia... z bagażem w dłoni
przemierzany nasze drogi....motto wiersza wieńczy
calośc...jego madrośc otwiera nam oczy szeroko na
otaczające...
Dziękuję za wiersz, za ciepłe życzenia, to jak promień
słońca, który świat odmienia, może wskaże drogę, w tej
mojej ciemności, tęczą poprowadzi, w krainę
radości...Kurcze, nie spodziewałam się i się
rozkleiłam ale bardzo dziękuję.