Gdy Byłem Kotkiem ;)
Aniu, jest mnóstwo rzeczy, które chciałbym Ci wyznać, ale wiesz, jak brzmią te najważniejsze ;) Dziękuję Sabinie za pomysł o jakich wspomnieniach napisać kolejny wiersz :)
Jest pewna jesień, odległa tak bardzo,
Która dzisiaj sprawia, że nie mogę
zasnąć.
Znów późną nocą nad wierszem siedzę,
Marząc, by z Tobą dzień spędzić choć
jeden.
Wspominam, gdy siedzieliśmy przy rzece
I podziwiałem Twe piękno natury
kobiecej,
Byłaś w sukience o kolorze nieba,
Czarując mnie, jak w skrytych
marzeniach.
Leżąc na plecach z rękami pod głową,
Słuchałem rzeki, jak każde Twe słowo:
- Pamiętasz dzień, gdy byłeś kotkiem?
- Aniu, Ty chyba nie dasz mi
zapomnieć...
Wtedy pochylając się nieco nade mną,
Patrzyłaś mi w oczy, kochałem ich
piękno,
Całując mnie w czoło z lekkim rumieńcem:
- Stąd tamtych chwil się nie
pozbędziesz...
Zaczęliśmy wspominać dzień sprzed
miesięcy,
Gdy byłem kotkiem w momencie jednym,
Ze znajomymi graliśmy w karty,
Przegrany musiał znosić cudze żarty.
Byliśmy w ósemkę, przegrałem pierwszy,
Zwycięzca wybierał kto ma mnie
"upiększyć".
- Jakie zwierzę chodzi własnymi drogami?
Na to odpowiedzieć nie chciałem za nic.
- Natalia, serio? Wybrałaś mi kota?
- Tak! Maluję go Ania, którą skrycie
kochasz ;)
- Skąd wy bierzecie te podejrzenia...?
- Przegrany milczy, więc coś powiedział?
Zasady faktycznie były bardzo proste,
Każdy mówił żart mający z kotem związek,
Bo wybrała kota, miałem wtedy pecha,
Wzięłaś flamaster, chciałem krzyknąć
"Czekaj!".
Wibrysy mi malując wtenczas roześmiana,
Zarumieniłem się nie mogąc odpowiadać.
- Paweł się czerwieni, czy to nie
choroba?
Chyba Sabina tak lubiła żartować.
Dotknęłaś mego czoła lekko prawą dłonią,
(Tak wiele bym dał, aby znów być z
Tobą).
I po krótkiej chwili Twą odpowiedzią
było:
- To żadna choroba... To po prostu miłość
;)
- Przynieście mleczka dla koteczka!
Tych słów Natalii chciałbym nie
pamiętać.
- Hej, Tom! Gdzie zgubiłeś Jerry'ego?
Byłem ciekaw, co jeszcze powiedzą.
- Halo! Straż pożarna? Kot utknął na
drzewie.
Ach! Gdybym tylko mógł odpowiedzieć.
- Kotku! Mleko z kartonu czy butelki?
Nie mogłem mówić, ale zapomnieli o
jednym!
Mogłem bezgłośnie wciąż ruszać ustami,
Lecz podczas próby nagle Grzesiek
wypalił:
- Kotek jest zły, bo mruczy pod nosem.
Pomyślałem "Poczekaj! Zobaczysz potem!"
(Do teraz słyszę, jak wszyscy się
śmieją)
- Hej! Paweł! Dlaczego koty się lenią?
- Tylko w Wigilię mówi ludzkim głosem.
Wtenczas pomyślałem "Jak ja Was
znoszę?".
Aniu, potem Ty jakiś żart miałaś wybrać,
(Kocham tę odpowiedź, chętnie to
przyznam):
- Mruczusiu, złość piękności szkodzi...
Miau! ;)
Wtedy ten kotek Cię pocałował.
To przy znajomych był pierwszy
pocałunek,
Z wrażenia zamilkli, dobrze ich
rozumiem.
Myśleli chyba "Paweł zbyt nieśmiały,
Więc na coś takiego by się nie odważył".
Dotknęłaś mych policzków delikatnie,
A ja Cię całować chciałem jeszcze
bardziej.
- Pierwsze koty za płoty, kociaki!
Komentarz Natalii, co w ogóle miał
znaczyć?
Patrząc Ci w oczy, szepnąłem "Miau"
krótkie,
Kiedy na twarzy miałaś ten cudny
uśmiech.
(Dziś gdybym mógł cofnąć się w czasie,
Nie chciałbym tamtych chwil przeżyć
inaczej).
Dałaś mi wspomnienia, które przez swe
piękno,
Sprawiają, że niemal czuję Twą obecność,
Gdy zamykam oczy widzę niemal zawsze,
Twe piękne oblicze, kocham na nie
patrzeć.
Niebawem wiosna na nowo przyjdzie,
Chociaż tym razem w barwie nieco innej,
Bo będę szukał, gdzie jest ta
dziewczyna,
Która me serce w swych dłoniach trzyma. ;)
A tą dziewczyną jesteś Ty, Aniu ;) Dajcie znać czy Was też rozbawiły żarty moich znajomych xD Sabina prawie płakała ze śmiechu xD Ach, niektórych rzeczy nie da się zapomnieć xD
Komentarze (94)
Zauroczony facet może pisać szalenie romantyczne
wiersze...
Pozdrawiam Pawle :)
Piękne wspomnienia opisane wierszem,
no i żaru też tutaj nie zabrakło,
pozdrawiam serdecznie, Pawle :)
Piękne wspomnienia :) pozdrawiam cieplutko i ślę
serdeczności :)
Tak to jest kiedy człowiek jest zakochany. Jeszcze
gorzej, kiedy zakochany jest poeta:)
Pozdrawiam:)
Marek
Ważniejsze od żartów są piękne wspomnienia,które żyją
w pamięci autora
Witaj,
ach jakie to znamienne - ukochana osoba cieszy
nas i bawi...
Powodzenia na tę wiosnę.
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
wspomnienia tamtych lat bywają niezapomniane
każdy potrzebuje tej miłości :)
pozdrawiam:)
Witaj przyjacielu ... wspomnienie tamtych ..tak
nieodległych lat jest bardzo fajny ...one utkwiły w
pamięci i w niej pozostaną aż do ? ... te chwile
wesołe i radosne ... Które bawiły i skrywały się w
sercu przeradzając w uczucia ... chciałoby się je
przywrócić ...ale to niemożliwe więc pielęgnuj je w
sercu pamiętają o Ani ...
Miłe wspomnienia, a miłość potrzebna nam jak woda, jak
krew w żyłachh. Pozdrawiam serdecznie.
Niewiele mogę powiedzieć.
Piękny jest ten wiersz.
Zabawny, a jednocześnie tak liryczny.
Poezja Paweł.
Trzymaj się.
Bardzo miłe wspomnienia, ciekawie opisane.
Taki to właśnie urok młodości i towarzyszącej
miłości, która już chyba na zawsze
w pamięci została. Serdecznie pozdrawiam
życząc miłego wieczoru :)
Cóż powiedzieć... dziękuję za uśmiech;))
Piękny wiersz, przyjemnie się czyta :) ++++
Czuły pocałunek w czoło świadczy o trosce o najbliższą
osobę i to jest piękne, bo miłość to nie same słowa,
ważniejsze są miłe gesty, będące balsamem na serce :)
Z podobaniem czytam wesoły, wspomnieniowy wiersz, są
takie chwile w życiu, których nigdy się nie zapomni,
pozdrawiam serdecznie.
Super zabawa. Kiedyś rzeczywiście umieliśmy się bawić-
teraz tylko smartfon w dłoni...