Gdy Cię nie ma...
Nie wznoszę już rąk ku niebiosom,
Bo,gdy Cię nie ma opadają mi ręce,
I ranne mgły się w powietrze nie unoszą,
I umierają białe gołębie...
Nie spoglądam już wysoko do góry,
Bo,gdy Cię nie ma zamykają się me
powieki,
I życiowe opary przysłaniają mi chmury,
I czuję jakbym Cię nie widziała całe
wieki...
Nie wysyłam pocałunków
I nie uśmiecham się dumnie,
Nie przygryzam też warg,kiedy się
trudzę,
Bo,gdy Cię nie ma
Nie cieszy mnie nic,nie sypiam-nie
umiem,
Czasem tylko krzyczę,gdy się budzę...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.