gdy czas się wypełni
wracam w myślach do czasu
gdy umiałam marzyć
wierzyłam w ludzką dobroć
gdy chciało się żyć
chcę cieszyć się każdym dniem
zapomnieć co to bezsenność
polubić jesień życia
zgodzić się na jej odmienność
niech upływ czasu na twarzy
nie budzi lęku w oczach
nauczy pokory do życia
ześle spokojne sny po nocach
gdy czas się kiedyś wypełni
przyjdzie rozliczyć się z losem
chcę nie żałować niczego
pogodzić się z odejścia ciosem
Komentarze (7)
Piękna refleksja
Syringa, treść bardzo na tak,
Jednak wiersz ma mocno niedoskonały warsztat - rytm,
rymy itp warto trochę poczytać pożytecznych rzeczy.
Pozdrawiam
serdecznie dziękuję za miłe słowa
pozdrawiam
odejście nie musi być ciosem, trzeba chcieć i działać
w tym kierunku póki życia starczy
+ :)
Nie bójmy się czegoś, co jest nieuniknione.
Smutkiem powiało,widzę,że też miewasz problem ze
snem,to tak jak ja,a później odbija się to na
zdrowiu,dziś niedziela na szczęście można pospać,zaraz
idę w sen.Mam nadzieję,że się Tobie wszystko
poukłada,ja też nie mogę się pogodzić ale z
odejściem,osoby w sile wielu na druga stronę...
Miłego dnia,wszystkiego dobrego życzę i zaraz idę w
sen:)
P.S Trzeba wyjść do ludzi,bej może być dodatkiem,lecz
nie może zastępować kontaktów w realu.