GDY CZEKAM
Dla mojego sportowca:*
Czuję twoją obecność
w każdej chwili kochanie
sercem do mnie wołasz
na ucho szepczesz kilometrami
słyszę nawet twój oddech
gdy cieżko ci idzie w pracy
więc krzycz oddechem z dali
bo go pragnę tęsknymi myślami
I wracaj przytulić szybciutko
nim boisko i trening cię wezwie
bo tylko podczas gry piłkarzu
do mnie wołać nie chcesz...
...Wy i ta wasza druga miłość...:)
autor
zagubiona19
Dodano: 2008-11-19 14:33:29
Ten wiersz przeczytano 540 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Ladny wiersz. Pozdrawiam,
Taka prawda jak nie sport to samochody,mezczyzni maja
swoje tzw.drugie milosci.Ladny wiersz