gdy leszcze rechoczą
usta i wstyd maluję
carminową szminką
przyklejając wargi
do kurasia.
prozą, dramatem jadę po rajtach!
niedoczekanie jest gorsze
od czekania. Co mam zrobić?
same cwaniaki, ruchacze,
amanty i wygibusy
pozbawione erekcji.
zasysam wygibasem językowym
żurek, zamiast ócz małe peniski
nadcycnością zmiażdżone.
jaki cios w splot intelektualny.
strzał! Vaginokontestator padł.
teoretycy seksualni rechoczą
z wychudzonymi końskimi twarzami
tę swoją anatomiczną analizę
starych kalesonów w kontenerze,
przecież wiem, że wzwód pomylono
z dowodem jak bieganie nago
wzmacnia odporność.
zakładam na stópki sandałki
zdobione kryształami Swarovskiego
i depczę marzenia senne
z tysiącem innych
Jesienny, czy to jest selfie?
Komentarze (12)
odważny erotyk extra
Dobrze , odważnie i na temat , absolutnie na tak
leszcze często rechoczą
aczkolwiek nie w temacie he he
super jadgrad
ciekawy i nietuzinkowy erotyk :)+
Mocno ironicznie, odważnie...
Sugestywny wiersz :) Pozdrawiam serdecznie +++
Wow, bardzo zachwycający erotyk.
Interesujący wiersz:)
No, no zaskoczenie totalne)))
Pozdrawiam
Smakowita porcja ironii. Miłego dnia:)
zatrzymał mnie ten wiersz
pamiętam ten wiersz i znowu czytając otwieram gębę.
pozdrawiam ArekBordo :):):)