Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Gdy łowy się skończyły

Siabo kochanie, jak zawsze z serca dziękuję, wiele dobrego :)

Przed laty poszła za głosem swego serca, co spowodowało, że dotąd nosiła blizny po odejściu ukochanego. Brakowało jej palącego dotyku warg, ciepła jego dłoni i jego fantastycznego aromatu skóry.
Wtedy, kierowana instynktem tak starym jak świat, otworzyła się dla niego
niczym kwiat. Już na widok jego sylwetki ciepło rozlewało się wokół serca. Jego
obecność koiła i uspokajała, jednocześnie rozpalając krew i rozogniając ciało.
Często w zapamiętaniu całowała jego delikatną skórę, wchłaniając znany
zapach jego młodego i pięknego ciała. Przesuwając dłońmi po gęsto owłosionej
klatce piersiowej, czuła uderzenia jego serca. Kiedy ujmował jej dłonie całując
wewnętrzną ich stronę, jej serce biło tak szybko jak u ptaka. Pozostawała jakby w transie owładnięta czarem miłości, aż do dnia, gdy w jego głosie zabrzmiała nieznana jej dotąd nuta. Życie przyniosło jej już wiele niespodzianek, ale tego się nie spodziewała, że ją zostawi. A przecież w tym, co ich łączyło, było więcej nieba niż we wszystkim, co wcześniej spotkało ją w życiu. Zostawił ją. Gdy to do niej dotarło, ogarnęło aż po czubki palców lodowate uczucie zagubienia. Poczuła się jakby wpadła w mrowisko, oplątana pajęczyną dźwięków krępujących swobodę ruchów. Wraz z nim,
odeszła radość, zniknęła jak przesłonięte chmurą słońce. Wydawało się jej, że nawet powietrze wokół przesycone jest smutkiem. Dopadł swej ofiary, łowy się skończyły i przestały go bawić. Poszedł na świeże pastwiska, nie myśląc wcale o kobiecie, którą zostawił. Zaniosła się bolesnym płaczem, szloch niósł ulgę udręczonemu sercu. Wtedy postanowiła, że musi wyrwać go żywcem z serca. Choć od rozstania minęło już dużo czasu, ból nie łagodniał,
pamięć uporczywie przypominała, że gdzieś tam...
Tessa50

autor

Tessa50

Dodano: 2012-01-18 10:19:23
Ten wiersz przeczytano 656 razy
Oddanych głosów: 27
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

JoViSkA JoViSkA

Przejmująco wzruszający tekst doprowadził mnie do
łez...
Pozdrawiam ciepło Tesiu...

Sotek Sotek

Znowu mam szansę zachwycać się Twoim słowem.
Pozdrawiam Cię:) Resztę tego co pominąłem przeczytam
potem, teraz zmykam do obowiązków.

DoroteK DoroteK

ale, przecież jego już nie ma, to już inny człowiek,
inny świat... pięknie Tesso poruszasz serce :-)

Kornatka Kornatka

Taka bezradność i niemoc...niczego już nie można
zmienić, to już odeszło.
Został tylko żal...
Bardzo smutno Tesso przeurocza, bardzo...
Pozdrawiam serdecznie:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Smutna historia. Dobrze napisane, wciąga, pochłania
się je "oczami":)

Gosiówa Gosiówa

Czas mija a tęsknota pozostaje. Pozdrawiam ślicznie

kazap kazap

Tereso - twoje słowa płoną, a litery dotykiem
rozbudzają wyobraźnię ....Wielka szkoda że zakonczenie
takie smutne.

siaba siaba

To jakby opowieść o pierwszej miłości.Jej pierwszej
milości.On był zdobywcą,który kochał wycinać karby na
swojej strzelbie:)Mam nadzieję graniczącą z
pewnością,ze trafił na żonę,na której jego piękny,
owłosiony tors nie robił większego wrażenia :)Tesso
,wiesz że jestem Twoją najwierniejszą
czytelniczką,dziękuję za piękną prozę:)Pozdrawiam
bardzo serdecznie+++

karat karat

Pięknie opisane uczucia! Pozdrawiam!

staruszka staruszka

Witam. Bardzo smutna, przejmująca treść. Pozdrawiam
serdecznie.

blondynka8 blondynka8

Poszedł na świeże pastwiska - hahahaha - dobre sobie!
Niech spada:)) Tereniu ładnie piszesz:)

iskierka2901 iskierka2901

Jak on mógł zostawić taką kobietę... ech Ci faceci,
nie wiedzą co dobre... miło było się u Ciebie
zatrzymać :)+

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

do tego potrzeba czasu
żeby w piersi i sercu złagodzić ten ból
pozdrawiam serdecznie:)

Polak patriota Polak patriota

To durny chłop. Taką wspaniałą kobietę zostawić. Nie
przejmuj się peelko. Niektórzy jeszcze nie dorośli do
tego by sie oderwać od mamusi...Maminsynek z wozu
koniom lżej. Bardzo dziękuję za życzliwe uwagi... I
nie przejmuj się. Lepiej samemu sobie gotować, niż
utrzymywać wygodnisia, opierać go, wyrzucać za niego
śmieci, płacić rachunki a jeszcze w nocy być jego
kochanką... takiemu to bym wylał gorącą kawę na jego
owłosiony tors. Pozdrawiam serdecznie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »