* * * (gdy milczenie...) Z...
gdy milczenie zaczyna
kamieniem młyńskim
toczyć raka zwątpienia
pochylam zastygłe maską
uśmiechu co dawno
obrósł kurzem chwil
oblicze już nie moje
wciąż niepewna jak
pierwszych kroków
dziecka ślad
w ślimaczą przestrzeń
zamykam jestestwo
_________________________
tylko młodość ma odwagę
mówić uczuć wachlarzem
nie pomna na ból
...dorosłość nauczyła się bać...
Komentarze (5)
Uczymy sie przez całe życie,
krok po kroku każdego dnia.
Ciekawie o zmianach, jakie zachodzą w nas z czasem.
Smutne to. Pozdrawiam.
Miłość jest piękna w każdej porze życia. W porze
jesiennej może nawet najpiekniejsza bowiem jest
dojrzała i odpowiedzialna. Najważniejsze aby umieć ją
pielęgnować. Pozdrawiam:)
Z czasem gdy człowiek niedomaga,
miejsce odwagi zajmuje rozwaga!
Pozdrawiam!
Może po prostu my dorośli stawiamy kroki i wypowiadamy
słowa bardziej rozważnie. Nie wiem czy to dobrze czy
źle ale tak się dzieje. Pozdrawiam