Gdy miłość off line
zmieniony...
Odwiesiła serce.
Zostali sami.
Ona, ten ktoś i żądza.
Nie patrzyła w oczy.
Oddała się rozkoszy,
To tylko ciało.
Zaspokojona,
obmyła ręce
jego nieobecnością.
Lśniące sumienie
odniosło ręcznik.
Nie wyschnie.
autor
ewaes
Dodano: 2018-01-21 10:26:49
Ten wiersz przeczytano 1703 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (65)
hmmm, erotyk...
Ale bomba, Ewuniu :)))
(Po przeczytaniu aTOMasha)
Niskie uklony :)
Bardzo fajny. Też się tu trochę zawiesiłam.
@weno
@malgoska
Dziękuję bardzo :*)
Dobry wiersz!
Pozdrawiam serdecznie:)
żądza jest silniejsza od rozsądku
miłego dnia, Ewo :)
Znów literówka (piszę że słownikiem). Miało być
metaforyczny
@Dariusz W - - pięknie dziękuję :*)
Super, metafizyczny wiersz. Pozdrawiam
@Dziadek Norbert - - nie wiem czy zdąży wyschnać... :)
Dziękuję pięknie :*)
Sumienie może nie wyschnie, ale ręcznik tak.
Piękny wiersz. Pozdrawiam. Miłego tygodnia ;)))
@AMORKU - - raczej z pożądania niż z miłości...
Dziękuję :*)
Przepięknie tak, bo z Miłością, pozdrawiam :)
@szuflada - - bo jednak najlepiej robić,, to,, z kimś
kochanym Andrzeju.
Bardzo mi miło, że tak uważasz.
Dziękuję pięknie :*)
czyżby zalały go jej łzy?
piszesz coraz lepiej, albo to ja nareszcie zacząłem
czytać ze zrozumieniem:))
kłaniam:))