Gdy nadejdą chłody
Kiedy rozbielą się polany,
ostatnie słowo powie zieleń,
a dzień w latarniach blask zostawi,
letnim wspomnieniem czas rozgrzeję.
Obudzę myśli pełne marzeń
i pamięć dawnych fotografii.
Niech poszybują, może skradnę
to, czego rozum nie potrafi.
Nieśmiałość zwiążę grubym sznurem
i ciut frywolnym lekkim krokiem
wyruszę w świat fantazji. Zrzucę
szarych pejzaży suknie szorstkie.
autor
magda*
Dodano: 2017-11-07 09:41:02
Ten wiersz przeczytano 961 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Pięknie i nastrojowo :)
Pozdrawiam Magdo.
Zgadzam sie z Halinka, wspomnienia zostana. Pozdrawiam
Magdo
Zima tuż, tuż...biały puch przykryje wszystko...
wspomnień nie przysypie, one zawsze zostaną w nas...
pozdrawiam ciepło
Witaj.
jak optymistycznie i malowniczo zabawiłaś sie tym
razem słowami.
Przydadzą się na te jesienne chłody.
Serdecznie pozdrawiam.
Witaj. To ja Magdo zachecona twoim pieknym,
optymistycznym wiersze, pojde w Twoje slady. Moc
serdecznosci.
Dobry pomysł z tym obudzeniem wspomnień, gdy szarówka
za oknem.
Ładny wiersz, miłego wieczoru życzę :)
Pełnia optymizmu na chłody...Ładnie napisany
...Pozdrawiam ...
Trzeba spróbować trochę nabrać kolorów.
Fajne i jakże na czasie. Ściskam serdecznie, by nie
było chłodno, pozdrawiam :)
Jakoś trzeba te chłody przeczekać :)
Pięknie, ciepło, optymistycznie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Czuć się szczęśliwym, bez szczęścia , to jest
szczęście.
To dobry sposób na chłody
Piękny wiersz:) jak wszyskie twoje wiersze :)
Pozdrawiam serdecznie:)
Masz taki ciekawy , rzadko spotykany styl. Czyta się
twoje wiersze płynnie ale wcale nie są łatwe w
odbiorze. + i Miłego dnia.
... pięknie z optymizmem... wersy wyciszają...
Pozdrawiam :)