Gdy nie ma Cię tu
Odrętwienie.
Oddzielam oczy, zbieram myśli
- zimny dreszcz, ostry ból.
Podnoszę się, otulam czymś
- fala słabości, brak tchu.
Nie jem śniadania, nie używam szminki
- pusty wzrok, suchość ust
Funkcjonuję, żyję
- nie istnieję, nie ma mnie.
I tylko tik, kap, tak, kap.
Rozstanie.
autor
*zaczarowana*
Dodano: 2008-11-24 20:00:00
Ten wiersz przeczytano 559 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Ciekawy sposób wyrażenia samotności.
Ciekawie oddałaś smutek rozstania pulsujący w Tobie
jak tykanie zegara.
Bardzo ciekawy wiesz, oby tak dalej, nie krytykuje, bo
nie lubię, nikt nie jest idealny, brawo:)