gdy odchodzi Ktoś tak kochany...
Odchodzi...
Umiera Człowiek tak wielki i znany...
Ciało słabnie, serce zastyga...
Już dziś spotka się z Bogiem..ujrzy Jego
oblicze...
Wstąpi do Królestwa...tam ma już
miejsce...
Pomodli się za nas...zawsze będzie
wspierać...
Odchodzi...
Boże spójrz na lud Twój, jak on błagalnie
krzyczy...
Zabierasz nam PRZEWODNIKA...OSTOJĘ
POKOJU...
Nastał czas żalu i smutnej goryczy...
Boże czy słyszysz?
Odchodzi...
Czas Jego się skończył...
Dobiegła końca pielgrzymka na Ziemi...
Odchodzi do Nieba...nie płaczcie siostry!
Radować się trzeba...
Tylu z nas płacze...lecz osuszcie łzy
bracia...
On zawsze bedzie żył dla nas...
I pomoże każdemu gdy zajdzie potrzeba...
Ukochał On ludzi...i kocha, więc ufać Mu
trzeba!
Odchodzi najcudowniejszy z Polaków.Człowiek, który zrobił wiecej dla całej ludzkości niz wszyscy władcy... Papież, Osoba dla Której nigdy nie był obojętny los każdego z nas... Człowiek, który jako jedyny pragnął pokoju na Ziemi, który tyle wycierpiał przez rany...nie tylko fizyczne... On tak bardzo nas ukochał...dziś odchodzi w lepsze miejsce...gdzie nie ma krzywd... Musimy iść dalej sami...ale On nas poprowadzi...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.