Gdy ogarnia nas noc
Na twojej piersi las myśli kręconych.
Im bliżej serca nabierają rytmu.
Tu rośnie szczęście - w przedziwnym
ogrodzie,
w szaleństwie dwóch ciał - w ciszy i
westchnieniu.
Zakwitająca krew rodzi śmiech i łkanie.
Krzew malinowy nadzwyczajnie bujny
oplótł rozkoszy potajemne ślady,
wyssano słodycz aż do samej jutrzni.
Dusze roztańczą niepokornie wiry,
w tempie zuchwałym, z dzikim
ubóstwianiem,
w swawoleniu aż do zapamiętania
tango wezbrało - wylewamy się z ciał.
Z otchłani, z głębi bryzgamy treścią.
Jesteś mi źródłem, najczystszym
ruczajem,
skałą, opoką, gorliwością śmiałą,
ziemskim kosmosem,
w który się udaję...
Komentarze (27)
Obiema rękami na tak!
Tango-taniec zmysłów
pozdrawiam:)
Cudny erotyk! :)
Pozdrawiam
☀
Tango, tańczone nocą. Pieknie.
Ach, jak pięknie!
Pozdrawiam serdecznie :)
Miłość musi mieć zawsze to coś.
Pozdrawiam
Piękny wiersz.
Pozdrawiam marcepani:)
pięknie i ciepło o miłości:) pozdrawiam
Świetny wiersz! Serdeczności:-)
"Zakwitająca krew" - ładna metafora, ładny wiersz.
Pozdrawiam.
...żeby ktoś do mnie taki wiersz napisał!
Heh, piękny wiersz, marcepani :)
Miłej podróży Mariolko Pozdrawiam serdecznie:))
szaleństwo dwóch ciał,czy można chcieć więcej
Erotyk wciągający jak kosmos.
Pozdrawiam :)