Gdy patrzę na świat…
Dla wszystkich szczęśliwców, którzy mają z kim iść przez życie...
Idę ulicą
Patrzę:
Jedna zakochana para trzymająca się za
ręce…
Druga obejmuje się i idzie dalej…
Inna siedzi na ławce w parku…
Szczęśliwi ludzie otaczają mnie…
A ja…
Jedna pośrodku tylu szczęśliwców…
Z każdym rozmawiam
Z każdym się znam…
Niektórzy to moi przyjaciele…
A ja…
Jedna pośród tylu par…
Jedna…
Sama…
I tak jeszcze długo,
Jeśli nie zawsze…
Bo kto mnie pokocha…?
I dla samotnych... Którzy widzą tyle miłości wokół, mają wiele miłości w sobie, A nie mają się z kim tą miłością podzielić...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.