gdy przekwita klimakterium
wieczorami powietrze gęstnieje spokojem.
ciemności układają fantazyjne wzory
ozdobione światłami niedalekich okien.
pośród wielu odgłosów zapachy się niosą;
mocno korzenny liści ronionych przez
drzewa,
woń budleji Dawida, słabsza omżynów.
z uchylonych lufcików ciepłe kolacyjki
bogactwem przypraw wioną, że aż cieknie
ślinka.
dojrzałym zmierzchem tropię ten
niepowtarzalny,
który wabi mnie stale, gorąco,
niezmiennie
niby ćmę – płci feromon, zapach, który
działa
na mnie fenomenalnie – nawet gdy
przekwitasz.
13.09.07 r.
Komentarze (16)
Kurcze Wicia ile w tym jest prawdy...
Pięknie. Każda "pora roku" jest dobra na dobry.... :)
i jaki fajny wiersz może powstać
Temat wierza jest wyjatkowy a tresc bardzo czula i
przekazana subtelnie.
Zastanawiam sie, czy lucy.ferria chciala w swoim
komentarzu skrtykowac wiersz, czy obrazic
przekwitajace kobiety ? Dla wiersza +
ego autora nie mieści się w ramach przecietności i
wylewa się na zewnątrz nagromadzeniem treści,
igraszkami słownymi i przeintelektualizowaniem,
czyniąc mało czytelnym przesłanie utworu.Domyślam się
przytłoczona słowami,że autor podlizuje się bezczelnie
kobietom po menopauzie! Ładnie to tak, wykorzystywać
temat tabu?
Rozbudziłeś wszystkie moje zmysły. Extra.
Zadne perfumy nie zastapia feromonow. Ladnie to
opisales!
Dobra gra słów w wierszu pozdrawiam
Kołysze spokój wiersza :)
ależ zmysłowo tu...u lalalala....Pozdrawiam:)
Ciekawy wiersz, polecam go z całą odpowiedzialnością.
Ladny wiersz Vick- Thor. Z tematu zrazliwego dla
kobiet uczyniles poezje :)
feromon, fenomenalnie - fajnie współgra.
Jak przekwita, to dobrze - nie będzie
wpadki(hahahaha)....+
"wieczorami powietrze gęstnieje spokojem", wyobraźnia
działa intensywniej, feromony to a nie poziom hormonów
decydują;-)) pozdrawiam
Pomyślałabym, że to jesienny erotyk. A jednak! :)
pozdrawiam