...Gdy serce przemawia do rozumu...
Widzisz Ją?
Właśnie idzie korytarzem szkolnym.
Oo ! Patrz !
Jest tuż obok Ciebie !
Nie zdążyłeś...
Już sobie poszła...
Obróć się !
Widzisz Ją?
Stoi tam, przy ścianie.
Zerka na Ciebie.
Udaje obojętną,
Ale tak nie jest, uwierz !
Patrz !
Jest tu, znowu.
Ooo ! Dziś się uśmiecha.
Ty się do Niej uśmiechnij!
Patrzy na Ciebie !
Idzie tutaj !
Przeszła obok i nie spojrzała...
Co znowu Jej zrobiłeś?!
Nie wiesz, że nie można tak?
Idź Ją przeproś ! Już !
Jak to jeszcze z Nią
Nie rozmawiałeś?
Uśmiechałeś się do Niej tyle razy,
Tyle gestów Jej posłałeś...
Tyle razy martwiłeś Ją...
A ile razy źle patrzyłeś?...
...By miała zły humor, a później...
...Uśmiech i "przeszło Jej".
Przeproś za wszystko nim stracisz Ją !
"Później" będzie za późno...
Komentarze (2)
Sytuacja chyba dość powzechna-taką historie i ja
przezyłam kiedyś ;)
Istny scenariusz telenoweli