Gdy się ma...
Dzisiaj w promieniach
wiosennego słońca,
jakbym pierwszy raz
świat zobaczyła,
cieszyłam się.
Mówią że człowiek
na starość dziecinnieje,
ja śmieję się
bo coś w tym
prawdy jest.
Jadę Pegasusem
głośno śpiewam,
"Jaki piękny świat
gdy się ma"
pięćdziesiąt lat.
Dziesięć sarenek
przebiegło mi drogę,
z taką szybkością
że nadziwić
się nie mogę.
Bocian nad głową szybuje,
w dziobie coś trzyma,
chyba nie dla mnie
ta dziecina?
Komentarze (46)
Uśmiechnęłam się ciepło u Ciebie :))
To nie zdziecinnienie przychodzi z wiekiem a mądrość
doświadczeń, która "porządkuje" nasze priorytety.
Serdeczności.
Świetny, radosny wiersz.
Na szczęście wiek nie ma znaczenia
liczy się to co w duszy gra.
Pozdrawiam cieplutko.
Dziękuję Karaszpiekla
Miło,że dostrzegasz piękno w sarenkach,w bocianie.Masz
szczęście! Niektórzy widzą asfalt,kostkę,iglaki i
galerie ze sztucznymi kwiatami.
Dziękuję Damiano
/19:59/
tak lekko, tak radośnie,
- przyjemności :))
Dziękuję Adaśko
Promieniuje duża radość w tym wierszu. Pozdrawiam
serdecznie
Dziękuję Wam Kochani Tobie ReZaratustra, Wojtku i
Grusz-Elo
A kto by tam liczył lata? :)Pięćdziesiątka wszak
smarkata :)
Optymistycznie i radośnie. Pozdrawiam
Wiek nie ma znaczenia
Liczy się radość "istnienia" :)
Pozdrawiam optymistycznie :)
Dziękuję Ulala za wizytę i komentarz :))
Dziękuję za Wizytę i komentarze Tobie: Karat,
Małgorzato, MamoCóro, Rheo, Kazap, BoMini, Mariolu.
(OLU), Nieto, Jędrula, NocnyWilku, Magdo, Basiu,
Czatinko, Zdzisiu, Jarku, Chacharek,Roxi, Grażynko i
Halinko. Pozdrawiam serdecznie
uczę się od ciebie tak pięknie przekazywać w wierszach
to co
czuje, widzę i snie .
Pozdrawiam