Gdy światło gaśnie....
Gdy światło gaśnie i gwiazdy wysoko się
wznoszą
Czuć tylko kadzidełka i ciała pachnące
rozkoszą
Tu kończy się rzeczywistość, boska ekstaza
się zaczyna
Tu zatraca się czystość, w kobietę zmienia
się dziewczyna
I dwoje kochanków tak w sobie
zatraconych
Oddają się sobie w fantazjach
wymarzonych
Łona się łączą i słodkie pocałunki w
splocie błogości
I nie mają dość- i raz po raz toną w
namiętności
Wśród cieni płonącyh świec, wśród głuchej
ciszy
Jedynie zapatrzony księżyc ich westchnienia
słyszy
Tańcząc w jednym rytmie poznają swe
wszystkie tajemnice
Odsłaniają przed sobą swe najimtymniejsze
oblicze
I to wszystko magiczne dzieje się gdy
słońce zaśnie
Ciała dwa w jedno zlewają się gdy słońce
gaśnie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.