gdy tęsknię
nim do mnie dotrzesz
zieleń świat ozdobi
obiecuję powietrze
i wodę kryształową
będziesz ją pił
z zagłębienia dłoni
a szary skowronek
niebiosa rozdzwoni
nim do mnie dotrzesz
napotkasz tęsknotę
zawieszaną na liściach
co dnia przez moje oczy
autor
Biala dama
Dodano: 2012-04-21 09:04:58
Ten wiersz przeczytano 1192 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Bardzo mi się podoba - nietuzinkowy, delikatny :)
Pozdrawiam ciepło:)
Subtelny wiersz, piękny. Tęsknota zawieszana na
liściach - cudo! Pozdrawiam cieplutko.
Tęsknota różne przybiera kształty....
poetyckie również.
Serdeczności :)
Witaj - Bardzo ladny i delikatny wiersz - chetnie
przeczytalem. Pozdrawiam
Piekny, zmysłowy i tajemniczy wiersz. Pozdrawiam:)
Śliczny wiersz.
Pozdrawiam:)
Przeczytałam z przyjemnością, uroczy. Cieplutko
pozdrawiam
Nic więcej o przewrotności kobiety. Ciśnie się wtedy
na usta: Obiecanki cacanki a ... Miło Cię słyszeć w
słowie.wwp.
Ciepły bardzo ciepły, miłosny i "przezroczysty "
jak kryształowa kropla wody . Pozdrawiam.
Subtelnie delikatnie jak u prawdziwej damy:)
:)
Nareszcie jesteś Biala damo, a już myślałem, że coś
się stało... Uraczyłaś dzisiaj ślicznym wierszem.
Tylko kobieta potrafi tak subtelnie, wręcz finezyjnie
opisać tęsknotę.
Kobieco ponętna obietnica.
Te "wiersze-niewiersze" tak piękne :)