Gdy tylko zamknę oczy...
Gdy tylko zamknę oczy.
Wznoszę się w obłokach marzeń,ponad
doczesność.
Między widzialnym z góry ciepieniem.
Zatrute ludzkie uczucia, przeszywają na
wylot mą duszę.
Ukojenie przyjdzie niespodziewanie.
Gdy tylko otworzę oczy i ujrzę Ciebie przy
boku.
Komentarze (2)
Dobrze że masz tego Kogoś co przynosi
ulgę...wszystkiego dobrego w Nowym Roku...
Krótko ale z optymizmem. Byle by było takich wierszy
więcej w Nowym Roku 2009 na Beju!