Gdy widzę Cię…
Tobie mój najdroższy skarbeńq. :) :***
Gdy widzę Cię choćby przez mgłę
I czuję twej kobiecości zapach,
Coś nagle we mnie budzi się,
I pragnę mocno się Ciebie złapać.
Me usta spragnione są Twych,,
Ma dusza gotowa za Tobą iść,
Pragnę byś w objęciach mych,
Pozostać na zawsze mogła już dziś.
W oczach Twych utonąć chcę,
By zrozumieć czego dusza pragnie.
Tak delikatnie pieścić Cię,
I ponownie poznawać dokładnie.
Gdy ciała nasze łączą się,
I eksploduje caluśki ten świat,
My znowu razem bawiąc się,
Zaznawać rozkoszy będziemy tak.
Gdy wszystko dobiega końca,
I myśli nasze też dzielić chcą się,
Tak ciała tańcząc bez końca,
Nie pozwalają by przerwać tą grę.
Drżącymi dłońmi głaszczę Cię,
Nieśmiało dotykając Twych piersi.
Pragnę byś ty spełniła się,
Byśmy do celu dotarli pierwsi.
Na koniec rajskiej rozkoszy,
Gdy ucichną jęki podniecenia,
Wyczerpani lecz spełnieni,
Zaśniemy z takiego wrażenia.
To co było kiedyś kochaniem, Pragnę by do mnie wróciło. To co było w śród gwiazd bujaniem, Chce by znowu moje było. Pamiętaj myszko, że jesteś moim natchnieniem, nadzieją i wiarą.:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.