gdy Wielki odchodzi....
Gdzieś jest choć nie wiadomo gdzie
świat w którym nadal „dzieje się”
Wielki Piosenkarz zamieszkał w nim
co wiedzie wśród artystów prym
Tego artystę–Zbyszka wszyscy dobrze
znają
wszyscy bardzo mocno go kochają
Zbyszek puka dziś do Raju bram
świat swój pozostawił nam
już nie spotkamy takiego Zbigniewa
rezolutnego Barda co śpiewa
oddał dalsze życie w znoju
Zbyszku, Zbyszku, Zbyszku
Zbyyyszku odpoczywaj w Pokoju...
Komentarze (11)
Zapracował sobie na takie wspomnienia i naszą
miłość.Pozdrawiam.
Wymowne, część jego pamięci.
witaj smutek po nim zostanie tak jak każdy człowiek
musiał odejść z tego świata nie miał wyboru
...widocznie na trąbce kogoś brakowało na górze
pozdrawiam ciepło
Miałem okazję poznać p.Zbigniewa i porozmawiać kilka
minut.Świetny gość był z niego z dużym poczuciem
humoru :)
Pozdrawiam:)
Pięknie o Zbyszku. Niech spoczywa w spokoju.
Witaj. Mysle, ze pastisz jest udany. Nie wysmiewasz w
nim artysty a raczej mowisz o zmarlym cieplo
wykorzystujac piosenke tak dobrze nam wszystkim
znana.Uwazam, ze nie zawsze trzeba grac marsz
pogrzebowy aby uczcic czlowieka. To przypomina mi
troche sytuacje, kiedy ludzie dziwia sie na pogrzebie,
ze wdowie nie splynela z oczu nawet jedna lza... co
dla niektorych jest rownoznaczne z barkiem smutku i
zaloby... Artysta byl powszechnie znanym i lubianym
czlowiekiem, wiec nie widze nic zdroznego w
celebrowaniu jego zycia i wyrazania nadziei, ze dotarl
tam gdzie szczescie i radosc. Mozna na rozne sposoby
oddawac hold tym, ktorzy odchodza. Od siebie dodam, ze
odszedl lubiany Artysta, niech od teraz gra i spiewa
razem z aniolami. Moc serdecznosci.
Zasmuciła mnie ta wiadomość... pozdrawiam serdecznie
a mi sie podoba...
(*)
pozdrawiam:)
do filutek82; - psa potrafisz czcić, a pastisz o
Wielkim Artyście
uważasz za coś niesmacznego....przecież pastisze na
tym polegają...i ja tam nic i nikogo nie wyśmiewam,
wręcz przeciwnie....a że staram się być satyrykiem to
ciągnie się za mną ten trend......tak jak wielki znany
satyryk poszedł do sklepu p[o ziemniaki a
sprzedawczyni zaczęła się śmiać i pyta czy poważnie
ziemniaki...
Niech spoczywa w spokoju, wielka strata i wielki
żal:-( Serdeczności Rysiu
Lubię piosenkę o pszczółce, ale uważam, że pastisz tej
piosenki, w związku z odejściem Zbigniewa Wodeckiego
jest "niesmaczym żartem"
Pozdrawiam.