Gdy wyłącze świadomość...
Z niewiedzą kładę głowę na deszczu
Zasłuchana
W melancholię popadam
Uśmiecham się do chmur
Wyłączam świadomość
Z dala od rzeczywistości
Miejsce gdzie zatrzymał się czas
Zaszumiała woda spokojna
Zaszeleściły pola nieskończone
Ciepłym kocem przykrył mnie wiatr
Śpi bezpieczna owieczka
autor
enzka
Dodano: 2004-10-14 20:15:34
Ten wiersz przeczytano 579 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.