Gdy wypijemy razem kawę
Gdy nam się kiedyś zechce spotkać,
usiąść przy stole, wypić kawę,
może pojawi się niemodna
już melancholia, dni łaskawe
cieniem zaciągną zbladłe oczy,
w nosie zakręcą znaną wonią,
nim rzeczywistość szara wkroczy,
dodadzą blasku siwym skroniom.
Znów cię zobaczę najpiękniejszą,
złociste włosy i sukienka
sprawią, że będziesz moją gejszą,
zechcę całować cię po rękach.
Ty we mnie dojrzysz przystojniaka,
w wydaniu drwaloseksualnym,
co w życiu jeszcze nie zapłakał
i nigdy nie polubił wanny,
za to najtwardsze łamał karki,
ma się rozumieć - w dam obronie,
używał brzytwy, nie golarki,
i świetnie grał na saksofonie.
Będziemy siedzieć i popijać,
pachnącą kawę z filiżanek,
ty - moja śliczna i jedyna,
ja - wymarzony twój kochanek.
Tak też na wieki pozostanie
i nic już nigdy się nie zmieni,
bo wstać już nie będziemy w stanie,
zniedołężniali, przygarbieni,
niedosłyszący, z zaćmą w oku,
nic nas nie będzie gonić, zmuszać,
uszanujemy święty spokój,
nie dzwoniąc po sanitariusza.
Komentarze (57)
Piękny refleksyjny wiersz o miłości;) z przyjemnością
przeczytałam :)Pozdrawiam serdecznie:)
Jak zwykle ciekawy i dobry wiersz,cóż dobrze,gdy się
zdarzy to spotkanie przy kawie.
Fajne jest oddanie peela damom,nawet przy użyciu
brzytwy,saksofon jeszcze fajniejszy,gorzej tylko z tą
awersją do wanny:))
Co świętego spokoju,to się zgadzam,że on jest w
cenie:)
Miłego wieczoru życzę:)
Musze przeczytać jeszcze raz bo jest tu pięknie:)
Bardzo udany wiersz. Pozdrawiam:)
Gdy nam się kiedyś zechce spotkać,
usiąść przy stole, wypić kawę,
może pojawi się niemodna
już melancholia, dni łaskawe
cieniem zaciągną zbladłe oczy,
w nosie zakręcą znaną wonią,
nim rzeczywistość szara wkroczy,
dodadzą blasku siwym skroniom - jeśli ktoś szuka
poezji w wierszach to ona jest w tych słowach i w
Twoim wierszu. Czyta się go mimochodem. Lekko, język
się nie potyka o żadne frazesy. Słowa są jakby
oczywiste ale pełne metafor i środków stylistycznych.
Dziękuję za ucztę słowa :)
Och brakuje slow:-) gdzie Ci romantyczni mezczyzni
sie podziali:-)
Nie każdemu jest pisane doczekać starości, wybranych
spośród tłumu Pan Bóg nagradza pozwalając im dłużej
pożyć ;) Pozdrawiam.
Zaczytałam się w tej bardzo, bardzo, bardzo pięknej
opowieści. Dziękuję, że na chwilę mogłam znaleźć się w
pełnej magii bajce :-)
wiersz i kochanek-super, a ukochana zawsze śliczna...
pozdrawiam:)
Och, ten Twój romantyzm:).
Czytałeś
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/awatarnicki-bejowe-v
i-425162?
Pozdrawiam:)
Ładnie, a nawet bardzo, aż chce się więcej...
Piękno uczuć można przyżyć w każdym okresie naszego
życia i czuć się ze sobą wspaniale.
Ładny wiersz.
Pozdrawiam :)
Ars
ja nie krytykuję,
ino czytam
Dobra fabuła. I jak zwykle tekstu się nie czepiam.
Łatwo krytykować...
a wypijemy???,
proszę,
wyrzuć ostatni wers
iiii,ha
w wydaniu drwaloseksualnym,
i M.Bajor
śpiewa:-)
"Ogrzej mnie"