gdy znajdzie się w jakimś...
gdy znajdzie się w jakimś potajemnym
miejscu
białego kruka
z przetrąconym skrzydłem, drżącego
powinno się go zabrać, uleczyć
odżywić
i przefarbować na czarno
dopiero wtedy wypuścić w świat
inaczej go rozdziobią
autor
Marta Surowiecka
Dodano: 2017-05-25 15:27:28
Ten wiersz przeczytano 503 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
I wtedy powstanie "farbowany ptak" z fałszywym
spojrzeniem...oby oka drugiemu nie wydziobał...
pozdrawiam
Fajne, życiowe, miko, że okraszone smutkiem.
Świetne! ale... - kruk - krukowi - oka nie wykruka,
chyba,ze jak lis farbowany.
Pozdrawiam serdecznie:))
ukrywać odmienność to było normalne do czasu gender
dziś ulicami chodzą same różowe kruki niektóre bez
majtek
Szkoda farbować...może mu łatwiej na początku, ale to
nadal biały kruk!
Pozdrawiam:)
anula, o to chodzi, że nie odfrunie, oryginał, wyjątek
nie jest mile widziany, nietolerowany w stadzie, jak w
"Malowanym ptaku" Kosińskiego. Gdy przefarbujesz wronę
na różowo stado ją odrzuci... A świata nie odmienię,
mogę tylko poczuć temat :(
Odfrunie w świat do cudzej kieszeni,
a ty jak zawsze świata tego nie odmienisz.