Gdyby jutra nie było
Zwątpię w ludzką miłość,
zapomnę o tym, co było.
Zabiję wrogów przyjaciół -
niech ich rodziny zapłaczą.
Zrealizuję marzenia,
choć żadnych marzeń już nie mam.
Zapłaczę nad grobem Hitlera(?!) -
a niech go jasna cholera!
Sprzedam pralkę za grosze,
kupię za małe kalosze.
Przeczytam Biblię i Koran,
zabawię się w znachora.
Zakradnę się w czyjeś włości,
ukradnę śmierdzące kości,
które zostawił z kurczaka
i mucha nad nimi lata.
Wyjawię wszystkie sekrety,
nie będę się bała rzeczy,
na które nie mam już wpływu...
Co, gdyby jutra nie było?
Czy będziesz patrzył się krzywo,
jak szepnę, że kocham pomimo
złudnych obietnic i bajek,
że serca nie mam już wcale?
Wszystkie złe chwile przeminą,
lecz co, gdyby jutro nie było
uczyniłbyś jako pierwsze...?
Pomyśl, nim stanie twe serce.
Gdy człowiek nudzi się jak mops...
Komentarze (9)
Ale czasami człeka nachodzą takie myśli... Pozdrawiam
:D
Przypominam sobie tekst hiphopowy w tym temacie i
tonacji.
W sumie - to też bardziej rap, niż wiersz.
Do mnie przemawiaja tylko I wylacznie wersy od "nie
bede bala sie rzeczy na ktore nie mam juz wplywu" cala
tresc przed to rzeczywiscie jak mops/ pozdrawiam
Jako pierwsze wyznałbym Ci swoją miłość. Podoba mi
się. Pozdrawiam
Ale jutro nadejdzie z pewnością, pozdrawiam
jutro bedzie ale czy my bedziemy ? pozdrawiam
:))))))))
gdybym wiedział że jutra nie będzie
to bym budyń zjadł dzisiaj
Pozdrawiam serdecznie
gdybanie tu nie pomoże
jutro bedzie
i to na pewno
pozdrawiam:)
Co gdyby jutra nie było...chciałabym spełnić swoje
marzenie, a i może te za małe kalosze mieć zapragnęła?
wiem! Czekolada, zjeść bardzo dużo czekolady, być
szczęśliwą. ;)
Podoba mi się ;)
plusik! ;)