GDYBY NIE ON
Gdyby nie On aniołek maleńki
Umilkły by radosne dźwięki
Nie było by siły motywującej
Która by iść kazała ku słońcu
Gdyby nie słodycz bijąca z twarzyczki
Zwiędly by wszystkie czerwone różyczki
A miłość w pogorzeliskach zgliszcz
Uwierałaby w sercu jak pryszcz
Gdyby nie On cudu głębina
Złamałaby szczeble do nieba drabina
I w ogniu piekielnym na wieki
Płonęła by nadzieja bez opieki
Gdyby nie On który Ciebie mi dał
Runęłoby szczęście me ze skał
I się rozbiło bez spadochronu
Nie powróciwszy do swego domu
Przyjacielu czy wiesz o czym ten wiersz?... Wszystkich ściskam i proszę by nikt się nie gniewał ze czasem milczę...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.