gdyby rzeczy nosiły imiona
gdyby rzeczy nosiły imiona
drewno miało by imię jedność
kamień jakość
góry trwanie
złamany długopis zaś przyjąłby imię moje
nieznana jest nienawiść rzeczy
lecz gdyby rzeczy miały imiona
wiele z nich straciłoby swoją strukturę
słowo po słowie
w pyle niedoskonałości
gdyby rzeczy można było nazywać po
imieniu
wiedzielibyśmy, że nie wolno chwytać za
długopis
ponieważ z czystej złośliwości nakaże nam
spisywać
swoją tkankę szeregiem krwawych wyrazów
gdyby tak było-
gdyby znane było przeznaczenie każdej
rzeczy
moglibyśmy spokojnie, jak w ostatnim dniu,
odłożyć narzędzia pracy
i siedząc oparci plecami przyjrzeć się
nienazwanej konstrukcji wyobraźni jak
wraz ze słodkim oddechem wylicza wszystkie
samogłoski w korelacji z kształtem i
dźwiękiem
lecz rzeczy nie noszą imion. ani ludzie.
wieczór odkładają się do łóżek
jak bezimienne długopisy.
Komentarze (12)
Masz przezajefajny nick "Kałasznikowa", wiersz
również..
pozdr.
W klimacie bliskim dankaas, nie dziwię się, że ją
zaintrygował. Mnie też. Potrafisz skupić uwagę
czytelnika. Pozdrawiam :)
Podoba mi się.
Świetny.
Pozdrawiam
Piękny, refleksyjny wiersz, ja osobiście dopatrzyłam
się w nim zagubienia, potrzebę porządkowania świata,
ułożenia rozwalonych puzzli w całość.
Teraz pytanie, czy warto?
W tej chwili pozdrawia Cię poruszona bezimienna.
Dobry, refleksyjny wiersz.
Zatrzymałaś tym wierszem:)
lecz rzeczy nie noszą imion. ani ludzie.
wieczór odkładają się do łóżek
jak bezimienne długopisy.
Witaj. Ładnie. Tak, jak napisała AnnWT, czasami
nadajemy imiona rzeczą. Pozdrawiam
Przeczytałam wszystkie Twoje
wiersze.Poruszają.Pozdrawiam
Zamyśliłam się nad tym wierszem...czasem nadajemy
imiona rzeczom, ludziom jakby odbieramy.
Chylę czoła - to kawałek dobrej poezji! - zatrzymuje -
czytam i czytam - kłaniam się nisko - bliskie mi
bardzo myśli. Ciepło pozdrawiam. Gratuluję wiersza!