A gdybym...
A gdybym była
kształtów Rubensa
i kolorów Tycjana?
Gdybym kołysała się
w ogrodzie Mehoffera
w takt Saint Germain?
Czy nazwałbyś mnie
swoim kochaniem?
A może wolałbyś
jak manekin chudą,
nonszalancką mnie?
Jaką formę mam przybrać
byś dotknął mnie
i bym zatrzepotać mogła
motylem w podbrzuszu?
autor
mistiq
Dodano: 2009-04-17 17:40:25
Ten wiersz przeczytano 732 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
właśnie, elka123, pięknie to ujęła. Jeśli ma kochać to
nie za kształty Rubensa, czy wymiary manekina... ;)
orginalnie..tak inaczej...pięknie ;)) pozdr.
A gdybyś mógł pokochać mnie taką jaką jestem. Ładny
wiersz.
ciekawie napisany...podoba mi się jego treść,
pozdrawiam cieplutko.
Popraw "dyś" na "byś" ;) Ogólnie ładnie i
nieprzeciętnie. Pozdrawiam